top of page

Recenzja książki

 

Niezwykle żywa i czasami boleśnie klarowna relacja dr Travisa dostarcza rzadkiego, fascynującego wglądu w doświadczenie i leczenie schizofrenii paranoidalnej. Po drodze jest humor, horror, najbardziej zdumiewający palindrom i ostatecznie oświecenie na temat tego najbardziej niezrozumiałego stanu. Bardzo mi się podobało - Christopher Thatcher

Szczekanie absolutnie! Rewelacja dla tych, którzy ją czytają - prawdziwa eklektyczna mieszanka. To będzie latarnia morska dla tych w ciemności i dla tych, którzy po prostu chcą cholernie dobrej lektury - Rob Paxman Ex B Sqdn 22 SAS

clivebookrevportrait.jpg

Mój portret autorstwa Brenta Nokesa

Przez tysiące lat człowiek próbował zrobić coś z niczego: nazywano to alchemią i nigdy nie działało. Nie do tej pory. Dowód dotarł pocztą w formie  Szukam  Pies księcia Karola w tym tygodniu, a ja już mam żart z ostatniej linijki. No dobrze, można powiedzieć, że zniknięcie przyszłego psa króla Anglii było czymś więcej niż niczym: trafiło na pierwszą stronę The Times . Ale wymagałoby to wielkiego wyczynu wyobraźni, aby sprowadzić to wydarzenie z kwietnia 1994 roku aż do tego: dziesięcioletnia wyprawa w dół strumienia świadomości (gdzie strumień wydaje się płynąć piwem przez większą część podróży). Być może milion ludzi nigdy nie przeczyta tej książki, ale dla tych, którzy ją przeczytają, będzie to oznaczać cały świat. Można tylko współczuć tym, którzy nie mają przywileju dołączenia do dr Travisa w tej podróży, a jest to wycieczka na dwa razy. Polecam wam ten epos - Andrew English


Poszukiwanie psa księcia Karola to żywy wgląd w to, co to znaczy żyć ze schizofrenią paranoidalną.

Ta epicka, autobiograficzna praca dr Clive'a Travisa nie zadaje ciosów. Opowieści o czasie spędzonym przez autora w różnych zakładach psychiatrycznych nie są dla osób o słabym sercu, ani nie jest to książka, którą można przeczytać za jednym, łatwym siedzeniem. Mimo to, mimo wszystkich wstrząsających czasów, książka jest także mądrą, edukacyjną, frustrującą, poruszającą i często przezabawną lekturą. Tak, powiedziałem przezabawnie. Odłóż na bok pojęcie schizofrenii jako dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości lub choroby, która powoduje niekończące się udręki; jednym z punktów, które autor stara się przekazać, jest to, jak bardzo czasami cieszył się skutkami choroby. Dodatkowo sposób, w jaki Travis pisze o swoim romansie z „Amandą” jest przejmujący i łatwy do odniesienia. Chociaż ta książka wymaga sporo czasu, myślę, że przekonasz się, tak jak ja, że zdecydowanie jest warta wysiłku — Luke Tuchscherer

Napisanie książki zatytułowanej Szukam psa księcia Karola to wielkie przedsięwzięcie. Dr Travis broni honoru księcia Karola i jego psa i uzasadnia ten tytuł wyjątkową i niezwykłą opowieścią, w której odbywa filozoficzną podróż przez ciężką chorobę psychiczną w poszukiwaniu zaginionego zwierzaka przyszłego króla Anglii. Historia jest często dziwaczna, gdy podróżuje po tych wyspach jak psychotyczny Rick Stein w poszukiwaniu niezwykłego, wzruszającego, godnego uwagi i podejrzanego, aby następnie ogłosić, że znalazł psa, jakby zwierzę miało swój własny herb królewski, którego używa pisarz uhonorować te wydarzenia i miejsca. Można by zasugerować Człowiek, który myślał, że za dużo wiedział jako tytuł alternatywny, ale postawa autora „nigdy nie mów śmierci” (z jednym lub dwoma niemal śmiertelnymi wyjątkami) oznacza, że byłoby grubiańsko nie sugerować, że oczywiście zniknięcie Jego Pies Royal Highness miał ogromne znaczenie dla procesu pokojowego w Irlandii! Mówiąc poważniej, historia jest często gwałtownie szokująca, gdy przedstawia cierpienie, jakiego doświadczają chorzy na schizofrenię, nie tylko z powodu samej choroby, ale także z powodu „podejrzliwie nieprzyjemnych i morderczych” skutków ubocznych przepisanych na nią leków. Rzeczywiście, jak pokazuje historia, te skutki uboczne stają się nieodłączną częścią choroby, a autorowi udaje się tylko nie popełnić samobójstwa z ich powodu, powołując się na skuteczny sposób myślenia wojskowych sił specjalnych, aby uzupełnić jego śmiesznie zwodniczą próbę umieszczenia psa na stół w negocjacjach dotyczących procesu pokojowego. Jednocześnie urojenia są tak zawiłe, że tam, gdzie chodziło o rzekomo wyimaginowane zaangażowanie SB i IRA, byłem czasami tak wciągnięty w to wszystko, że się zastanawiałem. Patrząc na księcia Karola Dog to autobiograficzna relacja z tego, co to znaczy doświadczenie schizofrenię paranoidalną i jest wielkim osiągnięciem - Edward Blackstock

Zabranie egzemplarza tej książki jest jak zaczepienie przez Starożytnego Żeglarza. „Trzyma go błyszczącym okiem/ Wesele-Gość stał nieruchomo,/ I słucha jak trzyletnie dziecko:/ Marynarz ma swoją wolę./ Wesele-Gość siedział na kamieniu:/ Nie może wybrać, ale słyszeć; / I tak mówił o tym starożytnym człowieku, / Jasnooki Mariner...” (chociaż Travis nie jest taki stary). Jest to osobista relacja z lat doświadczania schizofrenii paranoidalnej, zarówno nieleczonej, jak i leczonej. Historia rozwija się nieubłaganie i fascynująco, chociaż czytelnik nie ma pojęcia, dokąd zmierza. Świat realny i świat urojeń zawrotnie oddalają się od ostrości. Zadaje to kłam (w relacji Travisa) poglądowi, że świat osoby ze schizofrenią jest „bez znaczenia”; przeciwnie, jego relacja we wcześniejszej części księgi dotyczy świata zbyt pełnego (urojeń) sensu. Wszystko, każde słowo w nagłówku, każdy błysk metalicznego znaku, każde muzyczne odniesienie w reklamie niesie ze sobą przesłanie. I bez żadnych sztuczek, z łysą, ale sztywną narracją pierwszoosobową, Travis zabiera nas tam.

I to nie wszystko jest przygnębiające – czasami cieszy go nowy wgląd w świat, gwarantowany przez jego MTRUTH, urządzenie (jak sądzi) wszczepione mu przez służby bezpieczeństwa w celu monitorowania i kontrolowania jego zachowania, a także kilka bardzo zabawnych incydentów. A wszystko to jest oświetlone jego encyklopedyczną wiedzą o muzyce i kulturze późniejszej XX wieku (której nie podzielam, więc wiele odniesień mi brakowało).

Nie powiem, że nie mogłem tego odłożyć. Często odczuwałem ulgę, żeby to odłożyć. Ale musiałem to podnieść ponownie. To nie jest zwykłe igranie ze frazesem w recenzjach książek; Travis tak żywo przekazuje, że halucynacje, urojenia i wahania nastroju nie są rzeczami, na które możesz się zdecydować lub z których możesz zrezygnować, jeśli jesteś chory psychicznie. Są tam cały czas, są twoim doświadczeniem i nie możesz się od nich oderwać. I tak jest z tą książką – kiedy jej nie czytałam, prześladowała mnie.

Klasyczny materiał literacki dotyczący doświadczenia schizofrenii jest buforowany i filtrowany. Pomijając literaturę techniczną, Nigdy nie obiecałam ci ogrodu różanego jest nie tylko starożytna, ale także wyraźnie „nowelizowana” (i prawdopodobnie nie jest opisem schizofrenii według współczesnej definicji); „Podróż przez szaleństwo ” Mary Barnes, a nawet „ Lot nad kukułczym gniazdem” (która jest głównie tyradą antypsychiatryczną) są skłonne faworyzować perspektywę ideologiczną. Z drugiej strony Travis nie ma siekiery do szlifowania, nie ma kąta, by się spierać; jest zdumiewająco nieoceniający, jeśli chodzi o profesjonalistów, z którymi się spotyka, jakkolwiek niejasny jest ich wizerunek. Nie obwinia, chociaż czytelnicy mogą nie być tak hojni w obliczu częstej pozornej obojętności i braku elastyczności. To ważka książka, dosłownie iw przenośni; format jest duży, marginesy wąskie, a narracja główna ma 474 strony. Nie udaje, że jest literaturą i jestem pewien, że zdobędzie krytyczne recenzje ludzi, którzy chcą ją czytać jako taką, ale nie o to chodzi. W pewnym sensie jest antytezą literatury. Stara się pozostać wierna doświadczeniu Travisa, a jeśli to doświadczenie jest chaotyczne i łobuzerskie, tym właśnie jest ta książka. Gdyby była bardziej literacka, zabrałabym siekierę do dużych części: relacja z sześciu miesięcy w Afryce jest fascynująca, ale zbyt długa; rozdziały o jego wyczynach w Kornwalii i Edynburgu są świadectwem odporności i zaradności Travisa, pomimo jego choroby, ale w tym czasie nie dodają wiele do naszego zrozumienia całej historii, chociaż nabierają większego sensu, gdy dojdziesz do końca. Styl ma kluczowe znaczenie dla doświadczenia czytania. Wytrąca cię z równowagi: „Czy to się naprawdę dzieje? Czy to złudzenie?” Kilka lat temu byłem mocno zaangażowany w szkolenia dla osób podejmujących obowiązki ustawowe na podstawie Ustaw o zdrowiu psychicznym. Ja i moi koledzy zmagaliśmy się ze znalezieniem autentycznych, niewymagających użycia toporów kont do wykorzystania jako studium przypadku. Obok beznamiętnych przykładów klinicznych podręczników diagnostycznych, które identyfikowały „zachowania” i uogólniały zgłaszane „symptomy”, szukaliśmy prawdziwych, konkretnych, osobistych doświadczeń. Historia, którą opowiada Travis, jest dokładnie taka, ale także znacznie więcej. Szkoda, że nie było to wtedy dostępne i jestem pewien, że teraz dla szerokiego grona czytelników będzie to otwierające oczy i rozświetlające. (Ujawnienie: znam autora, który teraz uczestniczy w takich kursach, i uczestniczyłem w wydarzeniu inauguracyjnym - James Atherton RIP)

Kiedyś spotkałem autora w moim rodzinnym mieście i pamiętając, jak opowiadał mi o poszukiwaniach psa księcia Karola, pamięć musiała zostać we mnie, bo kilka lat później natknęłam się na lokalną salę muzyczną z koncertem promującym książkę dr Clive'a Travisa, która muszę powiedzieć, że przy zakupie była to niezwykle interesująca lektura, zabierając czytelnika w podróż do Afryki i całej Anglii, a także do innych krajów i podróży przez umysł. To podróż, która prowadzi przez to, co działo się w stanie umysłu autora, jak myślał, jak był traktowany przez zawód lekarza, który mam nadzieję lepiej rozumie, jeśli chodzi o przepisywanie pacjentom. Nigdy do końca nie wiadomo, co czeka za rogiem jego podróży, ale wyjechał z nadzieją, że będzie to dobre i najlepsze dla naszego czeladnika, który dzieli się swoimi doświadczeniami z zainteresowaniem, wiernością, a czasem humorystycznymi anegdotami, zdarzeniami i postaciami napotkanymi po drodze. Mogę polecić książkę jako zainteresowaną dla ludzi praktykujących i uczących się warunków umysłowych, a także dla każdego, kto chce przeczytać, która zabierze cię w podróż zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Nie ma nic nowego w dobrych, dobrze napisanych historiach do opowiedzenia, ale sposób, w jaki ta podróż jest opowiadana, z pewnością jest nowym sposobem myślenia i opowiadania prawdziwych historii życia. Czy książę Karol połączył się ze swoim zaginionym psem? Dołącz do poszukiwań i poznaj prawdę... (M)Truth - K. Pickering

Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto interesuje się ludzkim umysłem/mózgiem i jego złożonością wszechświata. Podczas tej bolesnej, komicznej, emocjonalnej, przerażającej i współczującej pracy pisarz wykazuje się inteligencją kryminalistyczną i wspomnieniami. Powieść ma wspaniałą ścieżkę dźwiękową, od punka z lat 70. po współczesną muzykę indie. Jest to potężna analiza tego, co czasami jest brutalną podróżą przez establishment medyczny i często niszczycielskimi konsekwencjami ich decyzji. Jest też dużo humoru  jak  genialnie dziwaczne spotkania i skoki wyobraźni, gdy dr Travis podróżuje po Wyspach Brytyjskich i Irlandzkich, po swoich intensywnych i często desperackich próbach wcielenia w życie swoich różnych teorii. Zawsze jest nadzieja, niezależnie od tego, jak trudna jest sytuacja, a miłość odgrywa swoją rolę w tej poruszającej powieści. Będzie inspiracją dla każdego, kto zmaga się z trudnościami psychicznymi/psychologicznymi, które czasami mogą wydawać się przytłaczające. Przeczytaj tę książkę i śmiej się, płacz, bądź zdezorientowany, rozgniewany, zdumiony i wreszcie ogarnięty niesamowitym poczuciem zachwytu nad tym, co ludzki umysł/dusza może osiągnąć dzięki humorowi, wyobraźni, wierze w siebie i czystej determinacji – Matthew Jones

Cudowna praca. Uwierz w to, wierzę. Jest wyjątkowy - Pascal Scudamore

Bardzo dziękuję za umożliwienie mi lektury Poszukiwanie psa księcia Karola . Bardzo mi się to podobało. To fascynująca lektura, która daje wspaniały wgląd w to, jak to jest żyć z objawami związanymi ze schizofrenią paranoidalną, a także z przerażającymi skutkami ubocznymi niektórych terapii – Helen Finch, MIND

Tak ważna praca - Billi Street, RETHINK

Naprawdę dobry. Ekscytujące - Richard Knight.

Naprawdę podobała mi się książka, naprawdę wielki wysiłek woli. Co za podróż! Kocham człowieka książki! Wiwat! - Jonathan Jones.

Jak to jest doświadczać choroby psychicznej? Poszukiwanie psa księcia Karola odpowiada na to pytanie, zabierając czytelnika w najbardziej niezwykłą podróż odkrywczą. Autobiograficzne opisy schizofrenii są bardzo nieliczne, ale inteligencja, intelekt i żywa pamięć Clive'a pozwoliły mu opowiedzieć w pełnym technikolorze, wewnętrzną historię z całym jej zamętem, dylematami i złudzeniami, wyraźnie ukazując naturę bestii, jaką jest schizofrenia. Wykazuje niezwykłą intuicję pozwalającą mu na stworzenie dzieła o wyjątkowej jakości. Clive postanowił nie przywoływać swoich przeżyć w sposób zdystansowany, refleksyjny, ale odważnie od samego początku czytelnik zostaje wciągnięty w szaleństwo z autorem. Przechodzisz przez linię od geniuszu do szaleństwa iz powrotem, i stajesz przed wyzwaniem otwarcia umysłu i ponownego przeanalizowania osobistych przekonań. Jest to najmniej uczęszczana droga, do której czytelnik ma przywilej dołączyć we wszystkich jej zawiłościach. Niekonwencjonalna opowieść, która jest zniewalająca, kłopotliwa i zdumiewająca, która powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich profesjonalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym. Inne pytania, na które udzielono odpowiedzi w tej książce, to: Dlaczego osoby chore psychicznie stają się bezdomne? Dlaczego ludzie z chorobami psychicznymi po prostu nie przyjmują leków, aby wyzdrowieć? Dlaczego dorosły mężczyzna miałby być widziany dziobiący porzuconego hamburgera na chodniku? Dlaczego wiele osób cierpiących na choroby psychiczne zabija się? - Alison Bass

W Poszukiwaniu psa księcia Karola dr Travis wyraźnie pokazuje stan schizofrenika, świat o wiele dziwniejszy niż fikcja. Clive podróżuje po całym kraju, próbując nadać sens swojemu życiu, przemieniając się w tym procesie. Te przygody są czasami wstrząsające, ale często zabawne; czasami rozśmieszały mnie głośno, co dla mnie nie lada wyczyn. To historia, którą trzeba opowiedzieć – Mike Wallis.

Z próbki, którą wysłałeś, wygląda na naprawdę urzekający tekst — Will Maddox, redaktor ds. rozwoju, Blackwell Publishing.


Szukam psa księcia Karola i innych historii albo Pewnego lata myślałem, że jestem psem to relacja autobiograficzna, która jest zarówno zabawna, jak i odkrywcza. Wywołuje dziwne poczucie świadomości i wglądu w chorobę, z którą niestety wielu nie było w stanie sobie poradzić. Odwaga pisarza, gdy stara się zrozumieć, co się z nim dzieje, sprawia, że ta książka jest warta zachodu i fascynująca dla nas wszystkich — Emily Barker (RIP).

Ta bardzo interesująca książka w wyjątkowy sposób przyczynia się do naszego zrozumienia poważnych chorób psychicznych. W obliczu zawieruchy psychozy nie ma łatwej recepty na współpracę pacjenta ze służbami psychiatrycznymi, ale ta książka wymownie wskazuje, że pierwszym krokiem jest zaangażowanie w dialog – Peter Liddle, profesor psychiatrii, Queen's Medical Centrum, Nottingham

Ta niezwykła książka, opisująca podróż Clive'a w psychozę schizofreniczną, jest rzeczywiście wyjątkowa. Jeśli masz ochotę przeczytać epopeję, spróbuj tego -
  Thelma Acott

Dziękuję, doktorze Travis, za umożliwienie mi przeczytania rozdziału 41 pańskiej świetnie zatytułowanej książki. Właśnie skończyłem czytać rozdział, nazwany na cześć mojej piosenki The Headlight Song , i stwierdziłem, że jest on całkowicie czarujący i wierny głosowi. Roześmiałem się na głos przynajmniej sześć razy. Z przyjemnością przeczytam resztę książki i mam wrażenie, że już napisałem piosenkę, która była na czubkach palców; kiedy zostanie zarejestrowany, wyślę ci kopię. Nazywa się „Człowiek, który myślał, że wie za dużo” – Tim Keegan, The Departure Lounge (ex Railroad Earth, Ringo, Homer)

Poszukiwanie psa księcia Karola jest relacją zejścia młodego człowieka do ciemnego, nieosiągalnego piekła zwanego schizofrenią, ściganego przez wyimaginowane siły siatki szpiegowskiej, która zdołała dotrzeć do jego mózgu. Jest to książka, którą każdy konsultant ds. zdrowia psychicznego i psychiatra powinien przeczytać, ponieważ pokaże im szczegółowe działania i ścieżki myślowe umysłu w uścisku tej choroby. Książka opisuje niezrozumiały i wywrócony do góry nogami świat, w którym człowiek jest rozdarty między rozbawieniem a litością; świat, w którym dr Travis nie wie już, dlaczego musi postępować tak, jak robi, z wyjątkiem tego, że „moc całej magii i tajemnicy posiadanej przez przyszłego psa króla Wielkiej Brytanii wydawała się teraz moja”; świat, który czasami ze smutkiem można nazwać „Piekłem na Ziemi”. Jest to również opis wszystkich leków, które były bezskutecznie lub szkodliwie podawane przez lekarzy i konsultantów, którzy nie mieli pojęcia o przyczynach tej strasznej choroby, a jeszcze mniej o tym, jak ją wyleczyć. To książka dla rodziców zaniepokojonych nagłymi i niewytłumaczalnymi czynami ich dzieci, ostatecznie zdiagnozowanych jako schizofrenicy, aby mogli przynajmniej mieć pojęcie o tym strasznym, nawiedzonym krajobrazie, w którym ich dzieci są teraz zagubione.
  Książka jest przełomowym tekstem dla studentów schizofrenii, rozdzierającej włóczki i kultowego zakupu - Edward Travis RIP

Dr Travis przedstawia klarowny autobiograficzny opis swojej walki ze „schizofrenią”. A może geniusz inspirowany przez Intelligence Service? Wszystkie doświadczenia życiowe i wykształcenie autora na najwyższym poziomie wystarczą tylko, aby pomóc mu przetrwać i ostatecznie znaleźć właściwą drogę powrotną z jego wstrząsającej podróży w poszukiwaniu pokoju. Wszystko poszło strasznie źle: wtrącony do azylu, nędza uwięzienia, a teraz prawdziwy strach przed zastrzykami* podawanymi siłą determinują naszego nieszczęsnego podróżnika do znalezienia własnej drogi. Ucieka z bezpiecznej jednostki, uciekając przed dalszą degradacją i żołnierzami, pogrążonymi w smutku i udręce, do celu, świadom, że może on być coraz bardziej odległy, świadom kary niepowodzenia. Wzruszający, zniewalający, pełen emocji i emocji dr Travis przekształca swoje własne, bardzo indywidualne doświadczenia w całkowicie zabawną lekturę - ANS
*Nie strach przed samym zastrzykiem - prawdziwy strach z powodu jego skutków

 

W tej książce Clive szczegółowo opisuje bogaty, złożony i dziwaczny zestaw urojeń, halucynacyjnych głosów i obrazów. Przez większość czasu, o którym mowa w książce, jest cudownie, cudownie, przezabawnie, fantastycznie lub spektakularnie złudzony w długotrwałych okresach pogrążenia się w psychozie schizofrenii paranoidalnej. Na ogół daje się ponieść emocjom i cieszy się złudzeniami wielkości, ale to cud, że nie umarł z powodu nieszczęścia. Clive jest czasami bardzo zabawny i pomysłowy w myśleniu, a także wykazuje dużą siłę psychiczną i zaradność. Rzeczywiście, te dwa ostatnie atrybuty mogą zainspirować wielu schizofreników i nie-schizofreników czytających tę książkę. Pewność i pewność jego urojeń, wraz z wrodzoną wytrwałością i solidnością, dodaje mu wielkiej odwagi i wytrzymałości. Oprócz schizofrenii Clive pisze również o swoich ekscytujących sześciu miesiącach w Afryce, które mogłyby zasłużyć na własną krótką książkę, gdyby nie były w tej. Jako kolega paranoidalny schizofrenik z doktoratem, tajną pracą i autobiografią skupiającą się na schizofrenii na moim koncie, czuję spore powinowactwo z Clivem, ale uznaję jego pamiętnik na temat schizofrenii za lepszą pracę, choć szczerze mówiąc, brakuje w nim szczegółów na temat trwającego Clive'a. psychoza i ostateczny powrót do zdrowia po zakończeniu głównego wątku. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że jest to najlepsze wspomnienie schizofrenii, jakie czytałem, a przeczytałem całkiem sporo. Praca Clive'a jest również kopalnią informacji, z wieloma przypisami i jest napisana z dużą starannością i wysiłkiem. Schizofrenia to zaburzenie wyobraźni, a przede wszystkim ta książka jest genialnym tworem schizofrenicznej wyobraźni.

Zainspirowany tą książką i piosenką Guitar Man by Bread, napisałem również następujące teksty/wiersz:

Kto ma najlepszą wyobraźnię?
Kochanie, to schizocz!
Kto ma misję dla narodu?
Kochanie, to schizocz!

W jego umyśle jest ciągła fantazja
A jego znaczenie napełnia go ekstazą
W kółko po kraju
A także za granicą
Szukasz opowieści do opowiedzenia

Kto próbuje uniknąć leków?
Kochanie, to schizocz!
Kto szuka lokalizacji psa?
Kochanie, to schizocz!

W przeszłości doktorat i MOD
A Afryka wciąż tkwi w jego pamięci
Myślał, że jest agentem Secret Service
Albo jakiś człowiek z Sił Specjalnych
Gdy jego wyobraźnia działała

Dla kogo jest piosenka radia?
Kochanie, to schizocz!
Kto ma dziewczynę, za którą tęskni?
Kochanie, to schizocz!


Jest wiele zadrapań i wesołości
A dochód z książki idzie na cele charytatywne
To naprawdę cud
Teraz żyje i ma się dobrze
Teraz ma swoją historię do opowiedzenia

 

Naucz się o najbardziej niesamowitym umyśle, ta książka pomaga także organizacjom charytatywnym, dwóm dobrym uczynkom w jednej książce - Ekenna Hutchinson

 

To jest osobista podróż Clive'a przez schizofrenię paranoidalną i co to za historia! Poruszające, zabawne, wstrząsające, nigdy nie wiesz, dokąd Cię zaprowadzi. Metoda prób i błędów znajdowania odpowiedniego leku dla pacjenta byłaby wystarczająco trudna przy najlepszym poziomie współpracy lekarza z pacjentem. W świecie Clive'a, bez komunikacji i zaufania po żadnej ze stron, jaka była szansa na sukces? Społeczeństwo może i musi działać lepiej. Najbardziej zaskakującym dla mnie odkryciem było to, że podróż, w którą zabrał go mózg Clive'a, była tak często przyjemna - KZT

 

Poszukiwanie psa księcia Karola to absolutna lektura obowiązkowa. Jest pełen wglądu, inteligentnych myśli i niesamowitej podróży doświadczenia jednego człowieka z chorobą psychiczną - Zak Fenning

 

Co za przewracanie stron! Znakomicie napisany przez niezwykle inteligentnego autora. Wyjaśnia (w bardzo zabawny sposób – to prawdziwy „przewracanie stron”), jak to jest mieć jedną z najbardziej przerażających diagnoz choroby psychicznej. Wysoce rekomendowane! - Dogend

 

Fascynująca lektura... prawdziwy wgląd w paranoidalny schizofreniczny umysł napisany przez wyzdrowiałego pacjenta. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich studentów uczących się i praktykujących profesjonalistów w tej dziedzinie medycyny. Clive, jesteś geniuszem – Roger Parsley

Zaginął pies księcia Karola. Idę "szukać tego". Odnajduję siebie - Clive Travis

bottom of page